- 19 Kwiecień 2024    |    Imieniny: Adolf, Leon, Tymon - dzisiaj WIELKI PIĄTEK
Ocena użytkowników:  / 0
SłabyŚwietny 

  • Chrzest myśliwski -to bardzo stara ceremonia związana z przyjęciem adepta do grona myśliwych , powtarzana po ubiciu pierwszej sztuki danego gatunku zwierzyny.

37Chrzest myśliwski to jeden z najstarszych obrzędów łowieckich. Ceremonia ta oznacza przyjęcie młodego myśliwego do grona prawdziwych łowców - następuje po upolowaniu przez myśliwego pierwszej zwierzyny. Początkowo myśliwy "chrzczony był" tylko raz w życiu, istotnie po ubiciu pierwszego w swej karierze zwierza. Obecnie ceremoniał ten stosuje się wielokrotnie, po strzeleniu przez myśliwego pierwszego okazu każdego gatunku zwierzyny.
   Chrzest odbywa się wyłącznie na polowaniu. Najczęściej w przerwie łowów, tuż po zakończeniu miotu, w którym myśliwy strzelił pierwszego zwierza. Bywa również, że obrzęd odkładany jest na sam koniec polowania, już przy pokocie.
  

Tradycyjnie po zwołaniu myśliwych prowadzący polowania, łowczy lub prezes koła, a niekiedy inny myśliwy, cieszący się wśród uczestników łowów estymą, ogłasza, że w grupie jest "fryc", który właśnie się wyzwolił, czyli myśliwy, który strzelił pierwszy w życiu okaz zwierza danego gatunku. Sygnalista - a ten powinien być na każdym zbiorowym polowaniu - gra sygnał danego zwierza na rozkładzie. "Fryc" występuje przed szereg. Klęka na lewym kolanie. Mistrz ceremonii nurza w farbie ubitego zwierza kordelas, lub nóż, i bronią tą kreśli na czole młodego myśliwego znak krzyża. Wypowiada przy tym formułę :   "Chrzczę Cię na wyznawcę świętego Huberta".

 Tyle tradycja, a jak ten ceremoniał formalizuje PZŁ :


      "...Chrzest myśliwski - to bardzo stary zwyczaj związany z upolowaniem pierwszej sztuki zwierzyny danego gatunku. Odbywa się na polowaniu zbiorowym, zwykle po skończonym miocie, a na polowaniu indywidualnym po podniesieniu zwierzyny.     

Na  rozpoczęcie  chrztu  myśliwskiego  sygnaliści  grają  sygnał  „Pasowanie  myśliwskie”. 

Myśliwy z odkrytą głową klęka na lewym kolanie (od strony grzbietowej zwierzyny), trzymając w lewej ręce broń, opartą stopką na ziemi, przy lewym kolanie.

Podczas chrztu wszyscy myśliwi uczestniczący w ceremonii przyjmują postawę stojącą oraz zdejmują nakrycia głowy (za wyjątkiem myśliwego dokonującego chrztu), trzymając je w lewej ręce.
Celebrujący nożem myśliwskim lub palcem znaczy czoło myśliwego chrzczonego farbą zwierzyny
(przy drapieżnikach czyni to symbolicznie), wypowiadając następujące słowa:

Zgodnie z wielowiekową tradycją chrzczę Cię znakiem farby i Darz bór Ci życzę!

Myśliwy odpowiada:

- Ku chwale polskiego łowiectwa!

Sygnaliści grają sygnał pokotu właściwy dla danego gatunku upolowanej zwierzyny drobnej oraz „Darz
Bór”, kończący ceremonię..."

(wg  5. Chrzest myśliwskie  - Zasady Tradycji Łowieckich PZŁ)


    Farby z czoła nie wolno zmyć aż do końca polowania ?
   Może się zdarzyć, że pierwsza w życiu zwierzyna padnie z ręki myśliwego na polowaniu indywidualnym. Wówczas ceremonię chrztu, od razu, na miejscu, przeprowadza którykolwiek myśliwy, jeśli był świadkiem udanego polowania. Zaś o sprawie ogół myśliwych informowany jest podczas najbliższego spotkania członków koła łowieckiego - czy to na zbiorowym polowaniu, czy to na zebraniu koła. Jeśli młody myśliwy nie ma żadnych świadków swego "wyzwolenia", bo stało się to w trakcie samotnego polowania indywidualnego, wówczas informuje o wszystkim zarząd koła, a ten oficjalnie ogłasza radosną nowinę podczas najbliższego spotkania wszystkich myśliwych. Młodego strzelca uznaje się za "ochrzczonego", ale ceremoniału nie przeprowadza się.

3839
   Sporo kontrowersji budzi wspomniany obyczaj pomazania czoła adepta farbą zwierza. Rodzi się pytanie: Kiedy można zmyć farbę ? Przyjęło się, że kieliszek dobrego trunku, zafundowany kolegom pod koniec myśliwskiego spotkania, upoważnia wyzwoleńca do stosownej toalety.
   W odróżnieniu od ślubowania myśliwskiego, które jest obrzędem uroczystym, poważnym by nie powiedzieć pompatycznym - chrzest to obyczaj radosny, kwitujący wielkie myśliwskie szczęście, strzelenie pierwszej w życiu zwierzyny.

Warto też przestrzegać zasady, żeby pierwszego upolowanego grubego zwierza młody myśliwy patroszył własnoręcznie, nie korzystając z pomocy fizycznej kolegów czy naganiaczy, lecz słuchając jedynie ich wskazówek.


 

 

Dodaj komentarz



!!!!! ZABEZPIECZENIE PRZED SPAMEM I ROBOTAMI INTERNETOWYMI !!!!!Joomla CAPTCHA

Gościmy na stronie ...

Odwiedza nas 52 gości oraz 0 użytkowników.

Znajdź na stronie ...