Artykuł Henryka Boronia
Niebezpieczeństwa czyhające w lesie
Zakończyła się na naszych terenach łagodna zima, marzec to początek „wybuchu” aktywności różnego rodzaju drobnoustrojów chorobotwórczych.
Podczas wycieczki do lasu, podczas podziwiania budzącej się wiosny powinniśmy zwrócić baczną uwagę na własne bezpieczeństwo. Oprócz „ataku” niewidzialnych dla nas kleszczy możemy spotkać chore zwierzęta, musimy zdawać sobie sprawę iż, wścieklizna, bąblica czy świerzb mogą wywołać u ludzi poważne stany chorobowe. Koledzy myśliwi znają zasady rozpoznawania i postępowania z chorymi zwierzętami (także wałęsającymi się psami i kotami ) ale spacerowicze czy zbieracze runa leśnego powinni w sposób szczególny pamiętać o własnym bezpieczeństwie.
Poniższy artykuł Lekarza weterynarii kol. myśliwego Henryka Boronia przybliży wielbicielom lasów problematykę bezpieczeństwa w kontaktach ze zwierzyną leśna.
Andrzej Szymanek
INFORMACJE O ZOONOZACH W ŁOWIECTWIE
Zoonozy są to jednostki chorobowe mogące przenosić się ze zwierząt na ludzi i odwrotnie.
[ Wybrane jednostki chorobowe ]
Myśliwi którzy mają styczność ze zwierzyną dziką ( żyjąca w stanie dzikim ) są narażeni na zarażenie się chorobami odzwierzęcymi , które możemy podzielić na choroby - wirusowe ; bakteryjne ; grzybicze oraz pasożytnicze.
Z chorób wirusowych najniebezpieczniejszą jest Wścieklizna na którą mogą chorować wszystkie zwierzęta . Największym rezerwuarem tej jednostki chorobowej są lisy rude . Jednakże jak podano powyżej możliwe jest zarażenie się od innych zwierząt . Dlatego też , należy zwracać uwagę na objawy przyżyciowe u napotkanych zwierząt . Zwierzęta dziko żyjące stronią od ludzi , dlatego też brak bojaźliwości względem ludzi , ślinotok , wodowstręt , oraz objawy neurologiczne typu podskakiwanie , chowanie się pod różne przedmioty etc.. mogą sugerować że dane zwierzę choruje na wściekliznę – pod żadnym pozorem nie wolno zbliżać się do takich zwierząt !! Myśliwy przed oddaniem strzału ma obowiązek obserwacji zwierzęcia oraz jego zachowania się w środowisku . Każdy taki przypadek należy zgłaszać najbliższemu lekarzowi weterynarii a samemu zachować ostrożność.
Kolejną jednostką chorobową niebezpieczną dla ludzi jest Echinococoza – Tasiemiec lisi (Bąblowica) jest to płaziniec którego larwy ( ok.2 mm.) uwalniają się z jaj w jelicie cienkim człowieka a następnie przechodzą do różnych narządów - tkanki mózgowej ; płuc ; wątroby gdzie tworzą bąble ( pęcherzyki ) wielkości kilku centymetrów. W zależności od umiejscowienia się ( zagnieżdżenia się ) pasożyta występują charakterystyczne objawy ze strony danego narządu np. bóle brzucha ; żółtaczka ; nadciśnienie wrotne etc. oraz objawy podobne do nowotworowych od tworzącego się guza .
Myć owoce leśne oraz ręce po zbiorach a przed jedzeniem owoców leśnych !!!!
Choroba ta może występować również u psów i kotów.
Musimy również uważać przed zarażeniem się pasożytem świerzbowca , który wywołuje Świerzb. Jest to pasożyt , który wnika pod skórę gdzie składa jaja a po trzech tygodniach z jaj wylęgają się larwy. Objawami jest świąd , swędząca wysypka w kolorze czerwonym w okolicach dłoni ; łokci ; okolicy pępka ; brodawek piersiowych a objawy nasilają się nocą gdy organizm rozgrzany jest pod pościelą.
Nagminnie spotykany w lasach , parkach , na łąkach o wysokiej trawie pajęczaki – roztocza Kleszcze, które mogą przenosić wirusy ; bakterie ; pierwotniaki wywołujące choroby u ludzi i zwierząt , takie jak - Kleszczowe zapalenie mózgu ; Boreliozę ; Babeszjozę ; Mykoplazmozę oraz wiele innych . Cechą ważną w rozwoju Kleszczy jest to , że w swoim stadium rozwojowym ( larwa , nimfa czy też forma dojrzała ) musi raz wyssać krew kręgowca aby móc się rozwijać. Cykl rozwojowy jednego pokolenia trwa do 2 lat. Najgroźniejszym okresem dla ludzi i zwierząt to okres od marca do listopada przy wilgotnym lecie , łagodnej zimie . Kleszcze najczęściej usadawiają się w miejscach o delikatniejszej skórze , czyli pachwinach ; pachach ; okolicach pępka ; fałdach skórnych .
Po powrocie z polowania lub leśnego spaceru , należy obejrzeć własne ciało
oraz towarzyszącego nam psa - czy nie mamy kleszczy.
Henryk Boroń